To była siatkówka na najwyższym poziomie. Ataki, odbiory i bloki jak w lidze seniorek. Nasze dziewczyny wzniosły się na wyżyny swoich umiejętności i sięgnęły po awans. Kapitalne zawody rozegrała cała drużyna prowadzona przez Michała Wieczorka. To był magiczny czwartek również na trybunach,

O 10-tej rozpoczął się półfinał wojewódzkich rozgrywek szkół średnich w piłce siatkowej dziewcząt. Do naszej hali przyjechały drużyny z Kostrzyna, Sulęcina, Zbąszynka, a nasze miasto reprezentowały mistrzynie gorzowskiej spartakiady z Chemika!

Zaczęło się znakomicie, bo pierwszy mecz – choć nerwowy i momentami horror – kończymy happy endem, Do drugiego spotkania - z faworyzowaną ekipą ze Zbąszynka – przystąpiliśmy ze świadomością swoich umiejętności. Mecz od początku był zacięty, a o końcowym sukcesie licealistek z południa zdecydowały detale. W trzecim pojedynku znów nastąpiła pełna mobilizacja i absolutne skupienie na piłce. Weszliśmy na pełne obroty i zobaczyliśmy jak tworzy się historia. Wzajemne motywowanie się, wsparcie kibiców tak licznie zgromadzonych w hali i głośno dopingujących tworzyło fantastyczną atmosferę. To było niesamowite. Cała hala żyła naszymi meczami i można było poczuć, że jest się częścią tego wszystkiego. Uczniowie z różnych klas i razem z nami nauczyciele. Naprawdę takie chwile zapamiętuje się na długo. Gratuluję drużynie i p. Michałowi Wieczorkowi, bo dali nam powody do radości. Byłoby super jeśli w finale zagramy jeszcze lepiej – powiedziała nam Agata, uczennica naszej szkoły. Przede wszystkim zagraliśmy bardzo mądre zawody. Jesteśmy bardzo zmęczeni, ale także bardzo szczęśliwi. W drugim meczu chciałem, aby zagrały wszystkie dziewczyny, bo to jest turniej, a te są bardzo wyczerpujące. Jesteśmy na nogach od rana. Najpierw normalnie lekcje, a od dziesiątej zawody. Skończyliśmy po 16-tej, a więc mamy prawo chodzić na „czworaka”. Dzięki za fajną atmosferę, bo to przypomina mi czasy, gdy z naszymi drużynami jeździliśmy na drugi koniec Polski [Olsztyn – dop. red.] na turniej o Mistrzostwo kraju. Dziewczyny mogą zagrać jeszcze lepiej w finale, a dziś potrzebujemy przede wszystkim odpoczynku – powiedział po meczu trener naszych mistrzyń Michał Wieczorek.

Dziewczyny kończyły zawody potwornie zmęczone, ale szczęśliwe. Drugie miejsce da im awans do finału, a został wywalczony przy akompaniamencie klubu kibica Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących. Hala zwariowała i dało się słyszeć z trybun, że uczniowie gotowi są wesprzeć zespół także w decydujących o mistrzostwie województwa meczach.

Do finału w Zielonej Górze (data jeszcze nie jest znana) z drugiego półfinału awansowała szkoła z Sulechowa i Zielonej Góry. To będzie prawdziwe święto siatkówki w wykonaniu najzdolniejszych i najlepszych uczennic w naszym regionie lubuskim.

Skład: Weronika Dojczman, Roksana Krzyżanowska, Oliwia Krzyżanowska, Ada Gronczewska, Marysia Matuszak, Daria Bogucka (c), Milena Majewska, Justyna Bedynek, Sylwia Michałowicz, Amelia Ługowska

Leszek Sokołowski